Mam to szczęście,
że w tym roku, podobnie jak w ubiegłym, rozpoczęłam Adwent od wyprawy na
jarmark bożonarodzeniowy, który obecnie przygotowuje już pewnie każde
europejskie miasto i miasteczko. Zasadą tego specyficznego jarmarku jest
organizowanie go pod gołym niebem, na ulicach i placach, najczęściej w
starszych częściach miast. Te największe jarmarki trwają przez cztery tygodnie
aż do Bożego Narodzenia. W tym czasie, oprócz straganów z ozdobami
świątecznymi, słodkościami czy zabawkami, nie może zabraknąć szopki
bożonarodzeniowej i tradycyjnych koncertów adwentowych.
Historia
Jarmarków Bożonarodzeniowych sięga nawet XIII wieku, kiedy to w Wiedniu
organizowano tzw. “December market”. Jednak najbardziej znane są targi
Weihnachtsmarkt organizowane w Niemczech. Kroniki odnotowują najstarszy jarmark
organizowany w Budziszynie już od roku 1384 i nieco później, bo od 1434 roku, w
Dreźnie.
Przed każdymi świętami
Bożego Narodzenia Wiedeń zamienia się w magiczną krainę światełek, drewnianych
chatek i karuzeli jak z bajki. W powietrzu unosi się zapach wina i przypraw
korzennych oraz świątecznych przysmaków. Wiedeń zaprasza w tym roku na siedem
najważniejszych jarmarków.
Największy to zawsze Wiedeński Jarmark Bożonarodzeniowy
przy Rathausplatz,
potem nieco dalej Bożonarodzeniowa wioska na Maria-Theresien-Platz. Te jarmarki odwiedziliśmy
jeszcze w sobotę poprzedzającą I niedzielę Adwentu.
Następnego dnia byliśmy na Jarmarku
Bożonarodzeniowym na dziedzińcu Schloss Schönbrunn, a po południu w
Bożonarodzeniowej wiosce w ogrodzie Schloss Belvedere. Najwytrwalsi
dotarli jeszcze na Jarmark Bożonarodzeniowy na Karlsplatz.
Te dwa pozostałe to Jarmark Bożonarodzeniowy Altwiener Christkindlmarkt / Freyung i
Jarmark Bożonarodzeniowy na ulicy Spittelberg. Jednak w austriackiej metropolii
jest jeszcze sporo mniejszych jarmarków, często wyspecjalizowanych w
konkretnych ofertach. Można przyjeżdżać co tydzień i oglądać wciąż coś nowego.
Oto co zachwyciło
mnie przy Rathausplatz:
Tu zdjęcia z wioski
na Maria-Theresien-Platz
Jarmark Bożonarodzeniowy na dziedzińcu Schloss Schönbrunn
Mały spacer po
ogrodach Schönbrunn
Na mszy
byliśmy w polskim kościele niedaleko Schloss Belvedere
A tu już Schloss Belvedere
Na jarmarku już nie robiłam zbyt wielu zdjęć, bo asortyment zaczął się mocno powtarzać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz